Wegańskie dylematy – czy rośliny odczuwają strach i ból?

Dzisiaj wiemy już, że rośliny dysponują wyszukanymi zdolnościami. Są to oczywiście zdolności oparte na zmysłach innych niż nasze, można by powiedzieć: na zmysłach „roślinnych”; jednak z tego powodu wcale nie mniej wiarygodnych. Potrafią wyczuwać i szacować siłę ciężkości, wielkość pól elektromagnetycznych i poziom wilgotności oraz analizować różnice stężeń substancji chemicznych. Jednak, czy czują ból i strach?

rośliny weganizm

Co odczuwają rośliny?

Czują – jak wszystkie żywe organizmy odbierają bodźce, reagują na nie, choć umyka to naszej percepcji. Odczuwają stres, bronią się, wchodzą w aktywne interakcje z otoczeniem, a nawet są w stanie rozwiązywać problemy i konflikty, co wyczerpuje znamiona inteligencji (innej jednak od tej jaka występuje u ssaków czy ptaków). W związku z tym również na z pozoru naiwne pytanie: „czy krojona marchewka cierpi?” – odpowiedź brzmi: „tak”. Gdy kroimy korzeń marchwi, jej komórki odczuwają stres. Owszem, nie słyszymy krzyku, bo komórki „krzyczą” w chemicznym języku; marchewka nie ma też możliwości ucieczki.

Nawet u roślin jednak regeneracja i tolerancja na stres ma swoje granice. Źle przycięte, uszkodzone drzewo może nie przeżyć, szczególnie jeśli dodatkowo zostanie zaatakowane przez patogenne grzyby. Dlatego też to, że rośliny nie posiadają zwierzęcego układu nerwowego, nie uprawnia nas do traktowania ich przedmiotowo.

Szczególnie warto pamiętać o tym, projektując oraz użytkując zieleń miejską. Miasta, wyspy cieplne, pełne asfaltu i betonu nie są przyjaznymi miejscami dla drzew. Gałęzie konkurują z przewodami, reklamami. Często brak jest miejsca na prawidłowe wykształcenie koron. Podłoża dla wzrostu korzeni jest niewiele, ziemia jest ubita, poprzecinana przewodami i rurami. Mniej jest też gatunków grzybów mikoryzowych, które pomagają roślinom pobierać wodę i sole mineralne oraz wspomagają je w walce z patogenami. Zasolenie podłoża (spowodowane sypaniem zimą soli na chodniki i jezdnie) powoduje występowanie suszy fizjologicznej. Latem brakuje wody, która nie wsiąka w źle użytkowane podłoże, ale jest szybko odprowadzana systemem ściekowym do kanalizacji czy też wprost do rzek.

Ciekawe odkrycia i fakty naukowe

W ostatnich latach odkryto, ze niektóre rośliny mają zdolności sensoryczne. Doskonałym przykładem jest tu muchołówka bagienna czy mimoza. Mogą zamknąć swe łapiące owady liście chwytne nawet w pół sekundy. Mimoza czy rosiczka gwałtowanie składają liście w odpowiedzi na dotyk. Ostatnie badania naukowe wskazały, że inne gatunki roślin są w stanie odbierać i reagować nawet na bodźce mechaniczne.

Sygnały Elektryczne

Badacze dowiedli, że Arabidopsis (gorczyca) wysyła sygnały elektryczne z liści do liści. Robi to, gdy liście zaczną być spożywane np. przez gąsienice lub mszyce. Ta niezwykła reakcja jest inicjowana przez fizyczne uszkodzenie tkanek rośliny. Wysyłane przez nią sygnały zwiększają w ten sposób ochronę chemiczną przeciwko szkodnikom roślinnym. Jednak taki elektryczny sygnał ostrzegawczy nie jest równoznaczny z sygnałem bólu.


Czy rośliny odczuwają ból?

Odczuwanie bólu

Nie należy tym samym antropomorfizować przez to uszkodzonych roślin, jako istot cierpiących. Rośliny mają zdolności reagowania na drobne ukąszenia owadów, a także na – światło słoneczne, grawitację, wiatr, itd., jednak – jak uważają naukowcy – ich ewolucyjne sukcesy pod tym względem nie zostały ukształtowane przez odczuwanie cierpienia. Komunikację chemiczną rośliny wykorzystują do zatrucia wroga, ostrzegania innych, otaczających je roślin o potencjalnych zagrożeniach, mogą wreszcie przyciągać w ten sposób pomocne owady do wykonywania potrzebnych im usług (np. zapylania).

Badania

Badania pokazują, że rośliny odczuwają dotyk, i to nawet tak lekki, jak przejście gąsienicy. Drzewa w lesie mogą ostrzec swoich krewnych przed atakami owadów, jeleni i innych roślinożerców. Jeden z naukowców wstrzyknął jodle radioaktywny izotop węgla i odkrył, że w ciągu kilku dni węgiel ten został wysłany z tego drzewa na inne drzewa. Informacja rozprzestrzeniła się w ten sposób na wszystkie drzewa w obszarze o powierzchni 30 m². Ponadto, dojrzałe drzewa komunikują się ze sobą, by dzielić się substancjami odżywczymi przez systemy korzeniowe. Mogą w ten sposób żywić pobliskie sadzonki, dopóki te nie osiągną odpowiedniej wysokości i dostępu do światła.

Czasami obrona molekularna roślin odgrywa nawet podwójną rolę. Na przykład rośliny produkujące kofeinę, używają tej substancji chemicznej jako samoobrony. Ale oferują również pszczołom przyjemność w spożywaniu kofeiny w nektarze. Takie w cudzysłowie kofeinowe pszczoły traktują rośliny jako swoistą kawiarenkę. Wracając z rajdu zapylania, wielokrotnie zalatują też i na te rośliny. Korzystając z kofeiny, oferują im usługi zapylania, jako zapłatę.

Naukowcy z University of Missouri (USA) odkryli, że rośliny reagują na odgłosy żucia, wytwarzane przez gąsienice. Gdy tylko rośliny „usłyszą” takie odgłosy, reagują kilkoma mechanizmami obronnymi, jak np. wydzielanie zapachów czy trującego soku. Obecnie badacze szukają dalszych dowodów na istnienie złożonych systemów komunikacyjnych emitowania odgłosów za pośrednictwem gazu w razie niebezpieczeństwa. Naukowcy nie wykluczają jednak, że rośliny mają inteligencję i wrażliwość. Być może, po prostu nie potrafimy tylko tego jeszcze wykryć.

Technologia stale idzie jednak do przodu. Pewnego dnia możemy się zatem dowiedzieć, że rośliny też doświadczają bólu. Tylko my jeszcze nie rozumiemy istoty takiego mechanizmu. Jest to niepokojący scenariusz szczególnie dla miłośników warzywnych i owocowych sałatek. Przecież weganie czy wegetarianie myślą o jedzeniu z wielkimi uczuciami. Nie chcę ranić odczuwających strach, ból i cierpienie zwierząt, więc postanowili jeść tylko rośliny.

Niezwykłości świata roślin – odkrycia profesora Stanisława Karpińskiego

W rozmowie z Piotrem Kossobudzkim, dziennikarzem portalu gazeta.pl, o swoich badaniach dotyczących roślin opowiada profesor Stanisław Karpiński – genetyk i fizjolog molekularny, który ustalił, że rośliny komunikują się nie tylko ze pośrednictwem sygnałów chemicznych:

Podsumowując: komórka roślinna ma zdolność przeliczania, przetwarzania informacji kwantowej (zaabsorbowane fotony) na informacje analogową (specyficzne odpowiedzi fizjologiczne zależne od pochłoniętej porcji fotonów i ich energii) oraz zdolność zapamiętywania tych informacji. Dlatego moim zdaniem rośliny działają jak biologiczny zegar kwantowy, którego fizycy poszukują od lat. Przyzwyczailiśmy się do myśli, że rośliny są nieruchome, „nierozumne” i martwe. A rośliny nie są głupie. W rzeczywistości tworzą bardzo skomplikowane żywe systemy.


Źródła:

  1. Bartosz Płachno- Czy rośliny czują?, Nauka Dla Przyrody [24.01.2024]
  2. Piotr Kossobudzki – Rośliny nie są głupie!, Wyborcza [25.01.24]

Oprac: Zuzanna Świątkowska, Kraków 2024, CC BY 4.0 Attribution 4.0 International

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top